Co przychodzi Ci na myśl, jak pada nazwa Starbucksa czy McDonaldsa? Może pojawiło się samo logo, a może przed oczami masz typowo dla tych marek zaaranżowane pomieszczenia, w których panuje ten sam klimat, zastosowano te same kolory, a nawet te same plakaty czy malowidła na ścianach. To drugie właśnie branding miejsc.
Branding to w ogólnym ujęciu kreowanie i utrwalanie u konsumentów świadomości istnienia marki czy miejsca. Często branding obudowany jest emocjami, dlatego stosuje się elementy, które mają się do nich odwoływać. Doskonałym przykładem są murale artystyczne, które oprócz walorów estetycznych nadają specyficznego klimatu i sprawiają, że przebywając w danej przestrzeni, czujemy się po prostu lepiej. To doskonały sposób na komunikację z odbiorcami, a także wyróżnienie się na tle konkurencji.
Należy przy tym pamiętać, że sam branding to proces, często długotrwały, który wymaga projektowania, planowania i komunikowania danej tożsamości (miejsca, produktu, usługi wydarzenia) w kontekście wartości, które wyraża, lub nazwy. Branding miejsc jest ściśle powiązany z reputacją oraz wizerunkiem.
Po co komu branding miejsc?
Doskonałym przykładem szeroko zakrojonego marketingu miejsc jest miasto Łódź. Nie bez powodu to właśnie to miasto nazywa się miastem murali – jest ich tam ogromna ilość, a samo miasto szczyci się imponującymi malowidłami. Tym samym mówimy tu prędzej o marketingu miasta w ujęciu strategicznym, ponieważ branding przeważnie odnosi się do mniejszej skali i stanowi element identyfikacji wizualnej.
Branding ma kształtować postawy i zachowania zainteresowanych grup odbiorców, które zgodne są z interesem danego miejsca. Dana lokalizacja ma wzbudzać konkretne emocje i skojarzenia, a także nieść konkretne wartości. Aby branding był skuteczny, powinien wyróżniać się spośród konkurencji, zwracać na siebie uwagę – to zadanie doskonale spełniają ręcznie malowane obrazy i ściany, które coraz częściej możemy napotkać w przestrzeni publicznej w postaci namalowanych logo firm na budynkach lub po prostu kolorowych obrazów na przystankach, płotach czy chodnikach.
Pokoloruj się muralami! Dekoracyjne malowanie w róznych formatach.
Murale to nie tylko ogromne i tematyczne malowidła, są to również kolorowe elementy malowane ręcznie, często nawet tak zwane esy-floresy, które po prostu mają nadać charakteru i wyróżnić dany budynek czy element przestrzeni od otoczenia. Pojawiają się najczęściej na szarych murach i chodnikach, ale spotkać je można również podczas ważnych wydarzeń – malowane w ten sposób są logosy sponsorów, zaznaczane linie startu i mety w maratonach, umieszczane są na płotach stadionu. Malowane są również przedmioty i pojazdy, aby jeszcze bardziej wpisać się w tematykę danego miejsca. Dużo na temat dekoracyjnego malowania ścian znajdziesz tutaj, gdzie sami artyści piszą jak to powstaje.
Branding wpływa pozytywnie na postrzeganie danego miejsca. Projekt brandingu siedziby firmy, biura, kawiarni, restauracji czy innego pomieszczenia powinien odwoływać się ściśle do komunikacji marki, oferty, atrybutów miejsca; powinien też się skupiać na pożądanych reakcjach odbiorców. Dlatego też w sieciówkach typu fast food sprawdzają się duże, kolorowe murale na ścianach, których zadaniem jest pobudzenie apetytu (tak, kolory tak działają) oraz stworzenie przyjaznej atmosfery do szybkiej konsumpcji, a w restauracjach premium mamy stonowane kolory i często tradycyjne obrazy, oświetlone dyskretnie świeczkami, aby nadać powolny i spokojny rytm.
Branding miejsc jest sposobem na to, aby wzmocnić i ożywić wizerunek, ale również sposobem na przyciągnięcie konsumentów, którzy po prostu mają poczuć się z nami, w tym konkretnym miejscu, dobrze.